Temida jest kobietą Temida jest kobietą

 

Dzisiaj jest Dzień Matki – wie o tym chyba każdy, bo w Polsce od małego uczymy dzieci, że jest taki dzień, w którym nasze mamy obchodzą swoje święto.

Otwieram dzisiaj tygodniki, a w nich (chyba z okazji właśnie Dnia Matki) o kryzysie Matki Polki, o tym, że obecne matki nie dają rady, są wypalone, że właśnie pryska mit super matki łączącej pracę z wychowywaniem dzieci i ogarnianiem domu, ale wstyd się do tego przyznać. Jedna z dziennikarek opublikowała nawet swój tekst pod pseudonimem!
Z drugiej strony gazety piszą, że najlepszym czasem na rozwijanie kobiecej firmy… jest urlop macierzyński!

I gdzie leży prawda?

ebook-1
Ciąża, dziecko i własna firma

Najlepszy e-book dla mam prowadzących firmy!

Zapisz się na temidowy newsletter

Odbierz bonus i bądź na bieżąco

Włącz się do dyskusji

Nie wierzę, że matka która chce oddać się dziecku w czasie urlopu macierzyńskiego będzie w stanie dobrze rozwinąć swój biznes. W domu oprócz obowiązków przy dziecku jest pranie, sprzątanie, gotowanie i wiele innych rzeczy. No chyba, że ma się kogoś kto z tych rzeczy nas wyręczy…

Też mi się wydaje, że to jakaś piramidalna bzdura… Większość ludzi udzielających porad z zakresu przedsiębiorczości zwraca uwagę na to, że początek biznesu jest jednym z najtrudniejszych etapów w jego prowadzeniu… Wymaga pracy, pracy i jeszcze raz pracy…

Media kreują taki wizerunek „Matki Polki”, że młoda matka może wpaść w depresje. Kobieta musi być najlepsza matką, bizneswoman, wyglądać zawsze idealnie, mieć czas dla przyjaciółek, udzielać się publicznie, podróżować z małym dzieckiem do Afryki czy na bliski wschód itd. Czasami jak widzę różne wypowiedzi medialne, to naprawdę mam wrażenie, że wszyscy jesteśmy beznadziejni, skoro nie udaje nam się tego wszystkiego połączyć z uśmiechem na twarzy. Nie ma co się oszukiwać, własny biznes zawsze jest kosztem rodziny (przynajmniej na początku) a wychowywanie dzieci musi odbijać się na pracy, bo nie jesteśmy robotami.

Urlop macierzyński najlepszym czasem na własny biznes? Być może kogoś urażę, ale to chyba wolne żarty. Przecież z zasady, urlop macierzyński ma zagwarantować kobiecie, oprócz rzecz jasna świadczeń pieniężnych, czas wolny od pracy, który musi poświęcić nowo narodzonemu potomstwu.
Temida jest kobietą, ale ustawodawca… z pewnością mężczyzną 😉

pozdrawiam
http://www.sprawy24.pl

Opinia publiczna twierdzi ze matka to taki multi-tool. Dajcie spokój, jeżeli mąż,chłopak godzi się na takie postępowanie, to nie szukajmy błędu w opinii publicznej. Widać mężczyzn chodzących z wózkami, pielących ogródki, robiących zakupy, sam zmywam piorę i gotuję, to nic złego.
Oczywiście, ja wiem że łatwo jest bojkotować. Poważny człowiek z takich publicznych drwin będzie sam drwił.

Napisz do mnie kancelaria@przyborowska.eu Zadzwoń +48 600 375 279