Temida jest kobietą Temida jest kobietą

Lubię letnie miesiące. Najbardziej czerwiec, bo to miesiąc moich urodzin :-). Tegoroczne były fajne, osłodzone pyszną bezą z Bistro la Cocotte 😉

W tym roku, właśnie w czerwcu minęło 5 lat odkąd prowadzę swoją kancelarię. Przypomniałam sobie o tym, gdy znajomi pogratulowali mi rocznicy pracy na Linkedin. Czas szybko płynie.

Za chwilę miną cztery – odkąd prowadzę tego bloga.

To chyba dobra pora na małe podsumowanie i podziękowania.

Satysfakcja

Gdybym miała określić ten czas jednym słowem byłaby to: satysfakcja.

Początki do łatwych nie należały. Otwarcie własnej kancelarii bez doświadczenia na rynku, bez znajomości w branży to duże wyzwanie. Po roku, z małej miejscowości przeniosłam się na toruńską starówkę, będącą zagłębiem banków i…kancelarii.

Trzeba było zakasać rękawy i poszukać sposobu na siebie i swoją pracę, aby robić to co się lubi … i przynosi satysfakcję oczywiście.

Tak powstały Temida Jest Kobietą Medyczne Prawo – bo w międzyczasie zrobiłam też studia podyplomowe w tym zakresie.

To był sierpień 2010 roku. Blogów prawniczych było wówczas kilka i większość prawników stukała się w głowę po co na blogowanie tracić czas. Z czasem moje blogi przybrały taki kształt jaki mają teraz – dzięki współpracy z web.lex. A teraz wszystkie blogi z naszej grupy można śledzić TUTAJ. I jest ich… kilkadziesiąt!

Te lata to ciekawe sprawy, wielu Klientów z Polski i ze świata, nawiązane ciekawe znajomości i  blogosferowe przyjaźnie i przede wszystkim Wy – Czytelnicy mojego bloga.

To głównie  dzięki WAM mogę łączyć pracę ze swoją pasją.

Mam nadzieję, że nadal będziecie czytać Temidę 🙂 , komentować i podrzucać ciekawe pomysły do kolejnych wpisów.

Dziękuję i zapraszam 🙂

Włącz się do dyskusji

Pani Katarzyno,

Napisała Pani, że „Otwarcie własnej kancelarii bez doświadczenia na rynku, bez znajomości w branży to duże wyzwanie”.

Jestem dokładnie w takiej samej sytuacji jak Pani 5 lat temu, jakie miałaby Pani rady dla początkującego radcy prawnego?

Pozdrawiam,

Jarosław Jastrzębski

Hmm, nie wiem czy jestem dobrym doradcą 😉
Trzeba po prostu znaleźć swój sposób na biznes, na kancelarię spojrzeć jak na firmę i określić jaki produkt chce się sprzedawać.
Rzadko kiedy firma sprzedaje pączki, gwoździe, książki, małe AGD itd., a mam wrażenie, że kancelarie często tak robią. Czyli robią wszystko, z czym tylko przyjdzie Klient.
Ja skupiłam się na pączkach 🙂

Szczerze powiedziawszy, wolę czytać blogi niszowe niż blogi tak zwanych celebrytów. Co nie zmienia faktu, że w jednym i drugim przypadku blog jest środkiem do celu 😉

Powodzenia w dalszym blogowaniu 🙂

Gratulacje! Może w tym roku zamienimy się miejscami w konkursie 🙂 Naprawdę dużo zrobiłaś dla prawniczej blogosfery w Polsce. Powodzenie w następnych latach!

Każdy kiedyś zaczyna swój biznes i nie da się ukryć, że to trudny okres. Tym bardziej gratuluje rozwoju i cieszę się, że tak jak inni, mogę czytać „Temidę” i „medyczne prawo”.

Bardzo ciekawy i potrzebny blog! Konkretne, bardzo przydatne informacje w zakresie prawa, zamieszczane przez specjalistę do których dostęp ma każdy kto posiada komputer, i co najważniejsze za darmo:)..Gratuluję Ci inicjatywy, życzę dalszego zapału do tego co robisz,bo moim skromnym zdaniem jest to bardzo wartościowe!:)..pozdrawiam

Napisz do mnie kancelaria@przyborowska.eu Zadzwoń +48 600 375 279