Jak zachować się w sądzie?
Weekend to czas odpoczynku.
Serfując po internecie trafiłam na na bardzo ciekawy artykuł: Savoir-vivre na sali sądowej.
To napisany w przystępny sposób mini poradnik jak zachować się w sądzie będąc wezwanym na świadka w sprawie.
Warto przeczytać.
Dzień dobry, obawiam się, że rady zawarte w polecanym artykule wkrótce mogą mi się przydać. Hmm… liczyłam, że odrobina kokieterii nie może zaszkodzić, ale widać umknęło mi, że to nie lata 50 ubiegłego wieku (moje wyobrażenie o tym co dzieje się na sali sądowej bierze się raczej ze „Swiadka oskarżenia” z Marleną Dietrich niż ze współczesnych seriali) i sala sądowa mocno się od tego czasu wyemancypowała;). Zdaje się, że trzeba będzie podejść do sprawy poważnie.
Pozdrawiam, Monika
P.S. Spotkałyśmy się już u Szarmanta, pani Mecenas. Ja też jestem wielbicielką męskiego szyku (nieśmiałych rozważań, sugestii i przypuszczeń panów dżentelmenów, czy elegancki mężczyzna ma większe powodzenie u pań czy nie, również).