Wreszcie swój finał znalazła roczna batalia o dwa króliki. We środę sprawą zajął się Sąd Okręgowy w Toruniu, w wyniku apelacji Powódki.
Apelacja została oddalona. Sama powódka nie raczyła dojechać, do sadu dotarło tylko jej pismo z wyjaśnieniami.
Jaka była jego treść możecie przeczytać trochę tutaj na blogu Azylu dla królików:
Muszę przyznać, że była to jedna z najdziwniejszych spraw, które prowadziłam. Taka odskocznia od prowadzenia spraw „normalnych” moich klientów.
A na deser zdjęcia moich królików:
Chrupcia i Jeżyk w ogrodzie 🙂
Dobre…. Nie wiedziałem, że nawet króli lądują w sądzie 🙂