Wczoraj, gdy Premier Ewa Kopacz wygłaszała swoje expose ja akurat byłam na rozprawie, więc wysłuchałam go dopiero późnym popołudniem.
Jak zostać świętym Mikołajem?
Przyznam, że mi się podobało. Było w miarę krótkie (rekord pobił chyba Tusk), w stylu amerykańskim (hołd dla weteranów) i chyba było w nim „dla każdego coś miłego”.
Nie jestem ekonomistką ani ekspertem gospodarczym, liczenie ile to miliardów złotych Pani Premier obiecała – zostawiam innym.
Expose Premier
Z racji tego, czym się zajmuję skupię się na podsumowaniu postulatów zmian w szeroko pojętej polityce prorodzinnej. Wypełniania tych postulatów pilnować będzie bezdzietny minister Kosiniak-Kamysz, z wykształcenia lekarz- tak jak E. Kopacz.
Zacznijmy od gigantycznej wpadki nowej Premier.
1. Zwiększenie pieniędzy na żłobki i przedszkola. Na żłobki z 50 do 100 mln złotych. Bzdura totalna, ktoś wpuścił Premier w maliny. Owa zapowiedź oznacza zmniejszenie dofinansowania w 2015 r. o 1 mln złotych!
Pani Premier chyba nie wie (albo nie zagląda choćby na stronę premier.gov.pl albo zlobki.mpips.gov.pl), że w tegorocznym programie Maluch wydano 101 mln złotych. Więc o jakim podniesieniu finansowania była mowa?
Żeby było ciekawiej na swoim blogu w portalu Na Temat ten sam błąd powtórzył Pan Minister.
2. Żłobki przyzakładowe – fajnie, ale już nie za tego rządu. Tworzenie żłobków przyzakładowych już jest możliwe, ale takowego nie ma nawet w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej. A przykład powinien iść z góry.
3. Urlop rodzicielski dla wszystkich – od 2016 r. Tysiąc złotych dla każdego, nie tylko dla posiadających ubezpieczenie chorobowe. Rozwiązanie dobre, na razie w fazie marzeń, nie ma chyba nawet założeń do projektu zmian. Nie jest to pomysł tylko Premier Kopacz, podobne postulaty głosi choćby wicemarszałkini Wanda Nowicka.
4. Zmiany w finansowaniu świadczeń rodzinnych. Przekroczenie progu dochodowego nie będzie dyskwalifikowało rodziny ze świadczenia. Teraz zatem praca ma się stać opłacalna. Do tej pory rodziny wolały utrzymywać się ze świadczeń, niż starać się o pracę.
5. Coś dla starszych, czyli domy seniora. Pomysł bardzo dobry. Często rodziny chcą mieć przy sobie swoich seniorów, ale praca i obowiązki nie pozwalają zapewnić im pełnej opieki w ciągu dnia. Taką możliwość ma ją dawać domy seniorów – które mogą stać się miejscami spotkań i dodatkowej rozrywki dla starszych.
Czego mi zabrakło?
Premier choćby zręcznie ominęła temat in vitro. Jest lekarzem, a nie powiedziała słowa o tym, czy będzie się starała wprowadzić ustawę w życie (projekt jest).
Podsumowując pomysły dobre, tyle że mam wrażenie, że jeżeli za rok sytuacja polityczna będzie inna niewiele z tych planów zostanie.
Ale postulaty są w sam raz na 3 nadchodzące kampanie wyborcze.
Tylko nie „wicemarszałkini”, błagam :-). A na poważnie, ustawa o in vitro jest bardzo potrzebna. Trudno sobie nawet wyobrazić, na jakie problemy natrafiamy w praktyce. Ale to temat zręcznie omijany przez wszystkich.
Tak się składa, że wicemarszałkinię znam prywatnie i ona chce żeby tak ją tytułować – z żeńską końcówką.