Niekonstytucyjna ustawa dezubekizacyjna
O tym, że ustawa dezubekizacyjna (nowelizacja ustawy o emeryturach mundurowych) jest niekonstytucyjna mówi się od czasu uchwalenia tych zmian przez Sejm obradujący 16 grudnia 2016 r. w Sali Kolumnowej parlamentu. A nawet jeszcze wcześniej, bo właściwie od momentu, gdy propozycje obniżenia uposażeń mundurowych ujrzały światło dzienne.
Pod skrótem „ustawa dezubekizacyjna” funkcjonuje nowelizacja ustawy o o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin z 16.12.2016 r., która z dniem 1.10.2017 r. obniżała uposażenia mundurowym (i dodatkowo członkom ich rodzin), którzy pełnili służbę na rzecz „państwa totalitarnego”( definicja kto pełnił służbę dla państwa totalitarnego została wprowadzona tą nowelą), w okresie do 31.07.1990 r.
Teraz gruchnęła informacja, że Biuro Analiz Sejmowych za niekonstytucyjne uznało te przepisy, na mocy których funkcjonariuszy pozbawia się prawa do wysokości emerytury wypracowanej po 31.07.1990 r. Taką opinię przyjęła też sejmowa komisja ustawodawcza. Opinia została przyjęta dla Marszałka Sejmu, który będzie prezentował stanowisko Izby w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie P 4/18, która dotyczy tej ustawy. Kiedy Trybunał zajmie się tą sprawą nie wiadomo.
O co chodzi z tą niekonstytucyjnością ustawy?
Najlepiej zobrazować to na przykładzie.
Pani Anna służbę rozpoczęła 1 siepnia 1989 r. Ta data jest ważna, bowiem za pracę na rzecz państwa totalitarnego nie uznaje się służby rozpoczętej 12 września 1989 r.
W slużbach mundurowych pracowała do 2012 r. kiedy to przeszła na emeryturę, za swoje zasługi została odznaczona przez Prezydenta RP Srebrnym Krzyżem Zasługi.
W sierpniu 2017 r. odebrała decyzję obniżającą jej ęmeryturę ze względu na to, że okres służby 1.08.1989-31.07.1990 (jeden rok) zaliczono jej jako służbę na rzecz państwa totalitarnego.
Prawnicy Biura Analiz Sejmowych stwierdzili, że ustawa dezubekizacyjna jest niekonstytucyjna, w zakresie w jakim odbiera świadczenia wysłużone przez mundurowych w wolnej Polsce.
W przypadku naszej bohaterki chodzi o 22 lata służby w RP. Tak naprawdę to jakieś 75% odwołujących się od decyzji ZER jest w podobnej sytuacji, co Pani Anna.
Co więcej, wielu funkcjonariuszy po przejściu na emeryturę nadal pracowało „w cywilu”, odprowadzając składki do ZUS. To co wypracowali mogli później doliczyć sobie do emerytury mundurowej.
Ustawa dezubekizacyjna sprawiła, że lata służby na rzecz państwa totalitarnego liczone są po „0” (czyli tak jakby ich nie było), ale dodatkowo „zabrała” świadczenia „wypracowane” na służbie, a potem także często „w cywilu” po 1990 r. W praktyce nie ma znaczenia ile ktoś pracował po 1990 r., bo wszyscy dostają tyle samo (przeciętną emeryturę wypłacaną przez ZUS).
Podsumowując opinię można stwierdzić, że komisja ustawodawcza uznała, że niezgodne z Konstytucją jest ograniczenie wysokości emerytury, za okres służby po 1 sierpnia 1990 r.
Całość opinii można przeczytać tutaj.
Swoją drogą trzeba przyznać, że sytuacja jest „nietypowa”. Posłowie, którzy sami przecież uchwalili zmiany, teraz przyznali, że uchwalili przepisy niezgodne z Konstytucją.
Włącz się do dyskusji