W czwartek byłam gościem Polsat News w programie Interwencja Extra, tematem były alimenty.
W Polsce mamy bardzo duży problem z niealimentacją, co więcej przez lata niepłacenie alimentów nie było niczym złym. W tym, żeby nie płacić dłużnikom często pomagali pracodawcy, czy nowe rodziny. Zapominano o najważniejszym – że alimenty nie powinny być elementem wojny, i że powinny być przeznaczane na dziecko.
Kanwą do dyskusji były dwie historie – pierwsza dłużnika, który mimo braku zaległości z tytułu alimentów ma egzekucję komorniczą i druga matki dziecka, której komornik tytułem alimentów przelewa po kilka złotych. Tyle płaci pracodawca ojca dziecka.
No jest to duzy problem … Bo na pewno ojciec powinien płacić, tylko jak w tytule alimenty to nie prezenty — mi się wydaje ze ogólne pojecie utrzymywania dziecka i pomagania mu jest ważne. Nie chodzi o pieniądze które można wysłać dla matki i zrobi z nimi cokolwiek chce. Wiec ja osobiście tez wolałbym sam przekazać coś, kupić, pomoc dla dziecka niż dać pieniądze i nie wiedzieć co z nimi będzie. Jednak słyszałem o przypadkach kiedy ktoś kupował prezenty a matka po jakimś czasie wniosła o sprawę w sadze za brak płacenia alimentów chodź ojciec ciągle pomagał i utrzymywał dziecko.