Temida jest kobietą Temida jest kobietą

Ubezpieczenie niani

Postanowiliście Państwo zatrudnić nianię na podstawie umowy uaktywniającej, znaleźliście odpowiednią osobę, uzgodniliście szczegóły i podpisaliście umowę.

Co teraz?

Kolejnym etapem jest zgłoszenie legalnie zatrudnionej niani do ubezpieczeń społecznych przez rodziców dziecka. Ubezpieczenie niani wcale nie jest takie trudne.

Gazety straszą, że trzeba wypełnić sporo formularzy. Fakt, ale cześć wypełnia się tylko raz i ma się spokój na cały okres trwania umowy uaktywniającej.

Z wpisu Niania – składki na ubezpieczenie społeczne dowiecie się jakie kody zgłoszenia do ubezpieczeń należy zastosować.

Następnie rodzic musi się zgłosić do ZUS jako płatnik składek. Służy do tego formularz ZUS ZFA.

Należy również zgłosić nianię jako osobę ubezpieczoną. Jeżeli opiekunka posiada już ubezpieczenie z innego tytułu – zgłoszenia należy dokonać na formularzu ZUS ZZA. W przypadku gdy umowa uaktywniająca jest jedynym tytułem podlegania ubezpieczeniom zgłoszenia należy dokonać na formularzu ZUS ZUA.

Kolejne dokumenty to ZUS DRAZUS RCA. Jeżeli wynagrodzenie niani nie będzie wyższe niż pensja minimalna dokumenty te należy złożyć tylko raz.

Jeżeli niania zostanie objęta również ubezpieczeniem chorobowym, to w przypadku przebywania niani na zwolnieniu lekarskim i pobieraniu zasiłku chorobowego – w tym celu należy złożyć ZUS RSA + ZUS DRA i ZUS RCA.

Trudne? Chyba nie tak bardzo 🙂

Włącz się do dyskusji

Nie lubię takiego czarnowidztwa. Wypełnienie formularzy nie jest aż tak skomplikowane. Jeżeli nianię będzie zatrudniała osoba prowadząca działalność gospodarczą, która co miesiąc odprowadza składki do ZUS za siebie i pracowników to zgłoszenie kolejnej nie powinno stanowić problemu.
Generalnie to kwestia podejścia niań do sprawy. Skoro można legalnie być zatrudnionym, posiadać ubezpieczenie i mieć ten okres liczony jako składkowy – do przyszłej emerytury, to chyba warto proponować rodzicom takie rozwiązanie?

To nie jest czarnowidztwo, tylko real-widztwo 😉

Formularze są skomplikowane, zwłaszcza dla osób, które mają problemy ze zrozumieniem słowa czytanego, a takich jest podobno większość. Nie można wszak wszystkich oceniać swoją miarą.

Zresztą, ba, nawet 99% wykształconych i 80% prawników nie będzie umiało wypełnić poprawnie formularzy ZUS, jeśli robiliby to pierwszy raz w życiu.

Odnośnie okresu składowego to też jest temat-rzeka – czy faktycznie opłaca się przeznaczać prawie połowę wypracowanych pieniędzy na ZUS, który i tak za kilka-kilkanaście lat zbankrutuje (a pamiętajmy, że już teraz korzystamy z „rezerwy na czarną godzinę”, które miały być wykorzystane dopiero za „kilkanaście” lat), czy może lepiej nie odkładać i polepszyć sobie standard życia teraz lub zainwestować samodzielnie?

Lech, skąd Ci wyszła ta „prawie połowa wypracowanych pieniędzy”, bo to przesadza, składki nie są aż tak duże.
A biorąc pod uwagę, że zatrudnić można członka rodziny, to rozwiązanie jest idealne.
A formularzy nie należy się bać. Kto ma kłopot zawsze zyska pomoc u urzędnika. Jakoś do corocznego składania PIT się przyzwyczailiśmy 🙂

> skąd Ci wyszła ta prawie połowa

Tak demonizuję 😉 Ale licząc ZUS pracownika i pracodawcy to wychodzi sporo.

> zatrudnić można członka rodziny
Można. Czemu nie. Zwłaszcza jak państwo dopłaca do składek, to można go zatrudnić dla samej dopłaty, do czego pewnie z czasem będzie wykorzystywany ten typ umowy. Bo jakoś nie widzę głębszego sensu i potrzeby formalizować opiekę nad moim dzieckiem mojej mamy 🙂

Jak idę do sąsiadki wywiercić jej dziurę w ścianie 😉 to też potem nie biegnę do US zgłosić, że ma zapłacić podatek od otrzymanej nieodpłatnie czynności, a powinna, prawda? 🙂

>A formularzy nie należy się bać
Podstawowe pytanie: po co?

Lech – przy umowie zawartej na kwotę 1386 zł ZUS opłaca Państwo, przy umowie powyżej te kwoty – składki opłaca rodzic, ale tylko od nadwyżki.
Więc albo nie znasz celu wprowadzenia tego typu rozwiązań – właśnie legalne zatrudnienie niani z zabezpieczeniem społecznym i wyjście z szarej strefy, albo demonizujesz i to bardzo.
Pozdrawiam,

> opłaca Państwo
Słusznie, jest to chyba najlepsze w tej ustawie – możliwość bezpłatnego otrzymania środków na swoje konto emerytalne.

A co do zaspokajania potrzeb – mam wrażenie, że nianie zatrudnione u jednego państwa za 1386zł (niedługo 1500zł) to jednak zdecydowana mniejszość niań. Trochę niań się zaktywizuje, trochę zostanie „nianiami na papierze”, ale większość i tak nadal będzie w szarej strefie.

Mogę ja się wtrącić?

Powiem tak… formularze może i są proste, ale ja nie mam czasu na szukanie i zastanawianie się co, gdzie i po co wpisać.

Kasiu, mogłabyś podać tutaj takie wypełnione wzory? Oczywiście chętnie za odpłatnością. Może być, jak w poprzednim poście, za smsem.

Pozdrawiam,
Rafał

Napisz do mnie kancelaria@przyborowska.eu Zadzwoń +48 600 375 279