Świadczenie nienależne?
W łódzkim wydaniu Gazety Wyborczej ukazał się artykuł: Stara i schorowana, ale zasiłek ma oddać. Dług 10 tys. zł. Bohaterki to starsza schorowana kobieta i córka, która jest upoważniona do działania w imieniu matki. Kobiety na łamach gazety skarżą się, że przez błąd urzędnika muszą oddać nienależnie pobrane ( jak zaznaczają – bez swojej winy) świadczenie – zasiłek pielęgnacyjny. Zapomoga ta nie należała się starszej pani bowiem wraz z rentą po mężu co miesiąc otrzymuje dodatek pielęgnacyjny.
W komentarzach do artykułu trwa dyskusja kto jest winien: bohaterki, które udały się ze sprawą do mediów, czy może urzędnicy wydający decyzję o przyznaniu zasiłku pielęgnacyjnego, gdy był on nienależny.
Definicję świadczenia nienależnego znajdziemy w kodeksie cywilnym, w art. 410:
§ 2. Świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.
W przypadku bohaterek jasnym jest, że świadczenie się nie należało, a zatem winno zostać zwrócone.
Czy zawsze trzeba zwracać nienależnie pobrane świadczenie?
W kodeksie cywilnym mamy pewną informację na ten temat:
Art. 409. Obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu.
Nie znając dokładnego stanu faktycznego sprawy nie wiem czy ten przepis mógłby mieć zastosowanie w tej konkretnej sprawie.
Dlaczego?
Zgodnie z przepisami ustawy z 28.11.2003 r. o świadczeniach rodzinnych ( Dz.U.2006.139.992 j.t.)
Zasiłek pielęgnacyjny przysługuje:
Oświadczam że:– osoba, której wniosek dotyczy, nie jest uprawniona do dodatku pielęgnacyjnego
Nic dodać, nic ująć. Świetny, rzeczowy wpis.