Absurdy w sprawach z Zus = mijać się z prawdą – to takie proste
Dzisiaj będzie wpis o tym, że mówiąc delikatnie – ZUS pisze nieprawdę.
W jednej ze spraw, które ostatnio prowadzę sąd przysłał odpowiedź ZUS na nasze odwołanie. Sprawa dotyczy zakwestionowania podstawy wymiaru składek pracownicy (a mówiąc krótko – ZUS uznał, że Klientka zarabia za dużo) i przyznania świadczenia w kwocie dużo niższej, która zdaniem ZUS jest adekwatna. O tym, że ZUS tak postępuje pisałam choćby w tym wpisie: Jak ważny jest sprawnie działający Trybunał Konstytucyjny.
Odpowiedź na odwołanie w dużej mierze była powtórzeniem decyzji i praktycznie nie wnosiła nic nowego do sprawy. Pełnomocnik procesowy – radca prawny – napisał tam jednak coś, co sprawiło, że postanowiłam przygotować dzisiejszy wpis.
Ze zdumieniem przeczytałam, że:
„również Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że art. 83 ust 1 pkt 1 w zw. z art. 41 ust 12 (…) ustawy o sus jest zgodny z Konstytucją”
Pomyślałam sobie, jak mogłam przegapić tak ważne orzeczenie! Wchodzę więc na stronę Trybunału i szukam tego orzeczenia. Co się okazało? Że Trybunał Konstytucyjny jeszcze nie orzekał w tej sprawie.
Do tej pory spotykałam się głównie ze złymi decyzjami (rzadziej z pismami procesowymi), w których brakowało dobrej podstawy prawnej, a w uzasadnieniu powoływano się na orzeczenia, które nie pasowały do charakteru sprawy.
A tu teraz taki wstyd. Czyżby pełnomocnik liczył na to, że sąd czy też ja tego nie sprawdzimy?
Jak to mówi stare porzekadło: Kłamstwo ma krótkie nogi.
O błędach w działaniu ZUS można napisać niejedną książkę. Tak w ogóle dziwne, że jeszcze nikt jej nie napisał.