Czy można zwolnić z pracy kobietę na urlopie macierzyńskim?
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że nie można jej zwolnić.
Ale czy zawsze?
To jak jest z tą ochroną rodzica przebywającego na urlopie macierzyńskim?
Zacznijmy od Konstytucji.
Art. 18: Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej.
Z tego wynika, że nasze państwo chroni rodzinę i rodziców. W sposób przewidziany różnymi ustawami i rozporządzeniami.
Dalej poszukajmy, co mówi na ten temat kodeks pracy.
Otóż obowiązuje generalna zasada, że w okresie urlopu macierzyńskiego, a także od dnia złożenia wniosku do dnia zakończenia urlopu:
- macierzyńskiego,
- urlopu na warunkach urlopu macierzyńskiego,
- urlopu ojcowskiego
Pracodawca nie może prowadzić przygotowań do rozwiązania stosunku pracy, jak też wypowiedzieć ani rozwiązać stosunku pracy.
Wyjątek: zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z ich winy i reprezentująca tę pracownicę lub tego pracownika zakładowa organizacja związkowa wyraziła zgodę na rozwiązanie umowy (zwolnienie dyscyplinarne).
W kodeksie pracy znajdziemy jeszcze jeden wyjątek – to ogłoszenie upadłości lub likwidacja pracodawcy (art. 41 (1) k.p.)
Zatem ochrona osoby przebywającej na urlopie macierzyńskim gwarantowana kodeksem pracy jest bardzo duża.
Ale nie wszędzie.
I tu niespodzianka – jest pracodawca który legalnie może zwolnić pracownika na urlopie macierzyńskim.
Tym pracodawcą jest Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Jak to możliwe?
Wynika to z przepisów ustawy o służbie zagranicznej i dotyczy pracowników zagranicznych oraz dyplomatów zawodowych wykonujących obowiązki służbowe w placówce zagranicznej.
Ustawa ta zawiera art. 52:
1. W przypadku nieobecności w pracy dyplomaty zawodowego wykonującego obowiązki służbowe w placówce zagranicznej, trwającej dłużej niż 3 miesiące w okresie każdego półrocza wykonywania tych obowiązków służbowych od dnia objęcia tych obowiązków, z wyjątkiem nieobecności z tytułu urlopu wypoczynkowego, jest on odwoływany ze stanowiska w placówce zagranicznej do pełnienia obowiązków w urzędzie obsługującym ministra właściwego do spraw zagranicznych.
2. Jeżeli nieobecność w pracy dotyczy pracownika zagranicznego albo pracownika krajowego pełniącego obowiązki służbowe w placówce zagranicznej, pracownik ten jest odwoływany ze stanowiska w placówce zagranicznej po upływie 3 miesięcy nieobecności w pracy.
I uwaga – nie ma tu znaczenia, z czego nieobecność ta wynika (wpisano tylko urlop wypoczynkowy).
Ustawa o służbie zagranicznej nie wskazuje wyjątków wyłączanych z 3 – miesięcznego okresu nieobecności pracownika zagranicznego w pracy ze względu na przyczynę nieobecności. W świetle prawa irrelewantnym pozostaje zatem przyczyna absencji w pracy. Taką przyczyną do odwołania może być np. urlop rodzicielski.
Jeżeli marzysz o pracy w służbie zagranicznej, a jednocześnie myślisz o posiadaniu dzieci – uważaj.
Może się okazać, że będąc na urlopie macierzyńskim lub rodzicielskim, daleko od Polski, na placówce dyplomatycznej zostaniesz pewnego dnia odwołana/odwołany ze stanowiska i zostaniesz bez pracy, a często także bez dachu nad głową.
I tak – MSZ z tych przepisów korzysta.
Po więcej wpisów dotyczących prawa dla rodziców – zapraszam tutaj.
Włącz się do dyskusji