Temida jest kobietą Temida jest kobietą

Kto płaci za błędy ZUS? Raczej nie urzędnik, który wydał błędną decyzję.

Najczęściej płatnik albo świadczeniobiorca (można też być jednocześnie płatnikiem i świadczeniobiorcą).
A tak naprawdę to wszyscy podatnicy płacą, bo z naszych pieniędzy utrzymywana jest ta instytucja.
Kiedy ZUS wyda decyzję nieważną (np. bez podstawy prawnej) to i tak sprawą zajmie się sąd, jeżeli trafi do niego odwołanie.

Organ liczy, że ktoś, kto dostał w swojej sprawie decyzję negatywną nie odwoła się.
A ZUS lubi wydawać decyzje odmowne nawet w sprawach, gdzie ta odmowa jest wynikiem wcześniejszego błędu lub zaniechania…. ZUS.

Już tłumaczę.

Pułapka zasiłku macierzyńskiego dla przedsiębiorcy



Przedsiębiorca, który korzysta z zasiłku macierzyńskiego prócz wniosku o wypłatę tego świadczenia musi zadbać o wyrejestrowanie się z ubezpieczeń i zarejestrowanie do składki zdrowotnej.

A gdy zakończy pobierać świadczenie – musi zrobić odwrotnie jeżeli chce zachować ciągłość ubezpieczenia chorobowego!

Wielu przedsiębiorców o tym nie wie. Wielu księgowych o tym nie wie!
Nie wynika to wprost z przepisów, ale wynika z uchwały Sądu Najwyższego, która obowiązuje już ponad 6 lat.
Dlatego też SN w dalszych orzeczeniach stwierdził, że ZUS ma obowiązek taką osobę informować co ma zrobić:


„W związku z tym, że do utraty tytułu do podlegania dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu dochodzi z mocy prawa na skutek rozstrzygnięcia zbiegu tytułów objęcia ubezpieczeniem społecznym, obowiązkiem organu rentowego wynikającym z art. 8 i art. 9 k.p.a. jest pouczenie osoby prowadzącej pozarolniczą działalność, że z chwilą objęcia jej obowiązkowym ubezpieczeniem emerytalnym i rentowymi z tytułu pobierania zasiłku macierzyńskiego jej dobrowolne ubezpieczenie chorobowe ustaje, a ponowne objęcie tym dobrowolnym ubezpieczeniem chorobowym w związku z prowadzoną pozarolniczą działalnością może nastąpić po zakończeniu pobierania zasiłku macierzyńskiego, co wymaga jednak złożenia stosownego wniosku”(postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 2021 r.( III USK 112/21).

W większości przypadków ZUS takiego pouczenia nie wysyła.


Przedsiębiorca nie mając żadnych informacji po powrocie z macierzyńskiego dalej płaci składki i orientuje się, że coś jest nie tak, najczęściej dopiero gdy występuje z wnioskiem o wypłatę kolejnego świadczenia.
Wówczas ZUS informuje, że trzeba się przerejestrować. Słowem nie wspomina o konsekwencjach.
Organ wie, że jego obowiązkiem jest dokładne pouczenie wykonane w trakcie wypłacania świadczenia. Nie robi tego.
Potem wydaje decyzję o odmowie świadczenia, wiedząc że błąd przedsiębiorcy wynika z zaniechania ZUS.

Co robi przedsiębiorca? – musi odwołać się od takiej decyzji.

Efekt – rusza machina sądowa finansowana z budżetu państwa. Postępowanie trwa rok, półtora, czasem trzy.
Po przegranej ZUS płaci świadczenie, najczęściej bez odsetek… (ale to temat na inny post).

Już zatem wiesz kto płaci za błędy ZUS.

Wiedzieliście o tym?
Jeżeli macie w rodzinie lub wśród znajomych osoby prowadzące jdg i chcące mieć dzieci – powiedzcie im o tym obowiązku.

Włącz się do dyskusji

Napisz do mnie kancelaria@przyborowska.eu Zadzwoń +48 600 375 279