Zgodnie z przepisami kobiety mogą przechodzić (jeszcze mogą, bo to ma się zmienić) na wcześniejszą emeryturę po ukończeniu 55 lat jeżeli mają staż pracy wynoszący 30 lat.
Dla kobiet pracownic, które przebywały na urlopie wychowawczym istotna jest data 1 stycznia 1999 r. Jeżeli kobieta była na tym urlopie przed tą datą to ten okres nie zostanie jej zaliczony do stażu pracy bo wg. ZUS nie jest okresem podlegania ubezpieczeniu społecznemu.
Kobiety, które poszły na urlop po zmianie przepisów są już w lepszej sytuacji – okres ten mają zaliczony do stażu pracy.
Dlaczego o tym właśnie dzisiaj piszę?
Otóż niedawno przeczytałam artykuł o tym, że ZUS i Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej nie respektują uchwały Sądu Najwyższego z ubiegłego roku, w której Sąd jednoznacznie stwierdził, iż:
Okresy bezpłatnego urlopu dla matek pracujących, opiekujących się małymi dziećmi a następnie urlopu wychowawczego – wykorzystane przed dniem 1 stycznia 1999 r. – są od dnia 28 stycznia 1972 r. okresem podlegania ubezpieczeniu społecznemu z tytułu pozostawania w stosunku pracy w rozumieniu art. 29 ust. 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (jednolity tekst: Dz.U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227 ze zm.).
Uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 18 maja 2011 r. (I UZP 1/11)
Zatem jeżeli kobiecie, która złożyła wniosek o przejście na emeryturę ZUS odmówi świadczenia, ponieważ do stażu pracy nie zaliczył okresu przebywania na urlopie wychowawczym przed 1 stycznia 1999 r. to ma ona prawo do odwołania, w terminie 30 dni od daty doręczenia decyzji. W sądzie raczej nie powinno być problemu z zaliczeniem takiego okresu do wymaganego stażu pracy.
Włącz się do dyskusji