Temida jest kobietą Temida jest kobietą

picjumbo.com

picjumbo.com

Dlaczego nie uprawiam marchewki?

Bo nie jestem rolnikiem (choć marchewkę pod różnymi postaciami kulinarnymi lubię).

I dlatego, chociaż nie pałam wielką miłością do ZUS to jestem tam ubezpieczona jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą.

A piszę to w kontekście powracających jak bumerang sposobów na płacenie niższych składek na ubezpieczenie społeczne (sposoby nie są nowe, są znane od dawna). Wystarczy być rolnikiem i ubezpieczyć się w niereformowanym od lat KRUS. Metoda ma blaski i cienie.

A do tematu oczywiście kiedyś wrócę.

Włącz się do dyskusji

Ubezpieczenie w KRUSie ma bardzo wiele zalet, ale niestety nie każdy może sobie na to pozwolić. To chyba jest tak, że trzeba miec chociaz mały kawałek ziemi rolnej, prawda? Moja znajoma ma firmę, a jest w KRUSie i bardzo jej sie to opłaca.

I to jest właśnie problem naszego Państwa. Nagminne umożliwianie wykorzystywania lub w prawie i przepisach, które niejednokrotnie są wręcz absurdalne. Wg. mnie każdy kto prowadzi działalność powinien być równy, albo płacimy wszyscy tyle albo tyle. A nie, jeden płaci za składkę więcej a dochodu co kot napłakał, a ten co ma obrotu ful, płaci o wiele mniej składki. To musi zostać w końcu zmienione!

Jeszcze będą płakać ci co dali się skusić na optymalizację zusu, wszelacy uciekinierzy jak przyjdzie do wypłaty emerytury na podstawie zliczonych składek. Bieda będzie i jedynie wędka i łowienie ryb na obiad w Wiśle im zostanie. nawet jesli maja osobne konta w ike i tym podobnym

Znam osoby, które kupiły kawałek pola tylko po to, żeby być w KRUS. Państwo, pomimo ogromnych problemów finansowych ZUSu, nic z tym nie robi, ze strachu przed rolnikami.

Napisz do mnie kancelaria@przyborowska.eu Zadzwoń +48 600 375 279